Nienawiść

KULTOWE KINO EUROPEJSKIE: NIENAWIŚĆ

reżyseria: Mathieu Kassovitz, Francja, 1995, 1g 38m

Prelekcja do filmu – Anna Kądziela-Grubman kuratorka DKF Kurort, Dyrektor Programowa MFF Sopot Film Festival

Kultowa “Nienawiść” Mathieu Kassovitza wraca na kinowe ekrany w odrestaurowanej kopii 4K! Słynny film z 1995 roku to opowieść o 24 godzinach z życia Araba Saida, Żyda Vince’a i czarnoskórego Huberta podczas których ważą się losy młodych ludzi. To moment decydujący po burzliwej nocy w której policja zraniła młodego Araba a jeden z funkcjonariuszy zgubił… broń.

Charakter tego głośnego obrazu, który krytyka uznała za “film dekady” tworzy paradokumentalny styl i niezapomniana ścieżka dźwiękowa (w której króluje muzyka rapowa). W jednej z głównych ról wystąpiła przyszła gwiazda francuskiego kina – Vincent Cassel.

MEDIA O FILMIE:
Znakomite, czarno-białe zdjęcia wysysają z betonowej dżungli to, co w niej radosne, tworząc obcy, pozbawiony słońca miejski krajobraz. Triumf Mathieu Kassovitza polega jednak na odnalezieniu człowieczeństwa w każdym z jego bohaterów, niezależnie od tego, czy jest to trójka przyjaciół, sympatyczny policjant czy staruszek, którego spotykają w toalecie.
Allan Morrison, Empire

„Nienawiść” to niezwykle inteligentne spojrzenie na idiotyczną rzeczywistość…
Lisa Nesselson, Variety

“Nienawiść” wyróżnia oryginalność stylu, paradokumentalna maniera (nieznani – wówczas – aktorzy, dynamiczne, czarno-białe zdjęcia i ostry montaż), a przede wszystkim odwaga zmierzenia się z palącym problemem społecznego odrzucenia, dotykającym zwłaszcza młodych reprezentantów mniejszości etnicznych i religijnych.
Konrad J. Zarębski, sfp.org.pl

“Nienawiść” jest, jak sądzę, filmem generacji X, cokolwiek to znaczy, ale bardziej dojrzałym i wnikliwym niż amerykańskie filmy generacji X. W Ameryce kurczowo trzymamy się idei, że mamy wybór, więc jeśli nasi bohaterowie z pokolenia X są wyobcowani ze społeczeństwa, to jest to ich wybór – ich „styl życia”. We Francji, mówi Kassovitz, to społeczeństwo dokonało wyboru.
Roger Ebert, rogerebert.com

Jak to często bywa z najlepszymi filmami, “Nienawiść” wydaje się być jeszcze lepsza z każdym mijającym rokiem… Koktajl Mołotowa lądujący na Ziemi w “Nienawiści” wciąż rezonuje jako symboliczna prowokacja, że jedynym sposobem na stworzenie trwałej pozytywnej zmiany jest wymazanie tego, co było wcześniej i rozpoczęcie od zera. A co może być bardziej buntowniczego?
Kaleem Aftab, BBC